Forum Forum dotyczące zespołu The White Stripes Strona Główna


Forum dotyczące zespołu The White Stripes
Największe polskie forum o The White Stripes!
Odpowiedz do tematu
Aust
Emotion Twist


Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Londyn

Get Behind Me Satan wczoraj uzupełniło mją dyskografię Stripes'ów.
Jestem oczarowany płytą.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
helical
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kresy Wschodnie

Hmmmmmm jeżeli powiem, że płyta jest przełomowa, to nie pomylę się ani trochę. Chociaż muszę powiedzieć, że jest przełomowa jeżeli chodzi o ten zespół, a nie o ligę światową.

Wiem, że niektórzy moga się ze mną niezgodzić, ale po kilku przesłuchaniach/ boję się o tym mówić/ robi się nudno. Brakuje mięcha, wigoru. Czy ktoś wie, gdzie to wszystko się podziało??

Hmmmm płyta nie jest dla każdego fana muzyki. I dobrze, bo tandeta zazwyczaj najlepiej się sprzedaje. Mam nadzieję, ze album pozostanie chociaz w pewnym stopniu kameralny.
---------------------
Aczkolwiek, czytałam ostatnio wywiad z muzykiem Mars Volta/ znacie??/, w którym wyrażał się o Paskach bardzo pochlebnie. Cool


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mithape
Administrator


Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wadowice

Skąd miałes ten wywiad??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aust
Emotion Twist


Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Londyn

nie wim czego ci brakuje Apple Blossom mi sęta płyta nie nudzi


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
helical
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kresy Wschodnie

Brakuje mi tego czegoś, czego nie potrafię nazwać.
Wink


A jezeli chodzi o wywiad, to proszę:
Polscy fani rocka mają powód do dumy. The Mars Volta została założona, a już na pewno wymyślona, na piastowskiej ziemi...
Decyzję o założeniu tego zespołu podjęliśmy na wakacjach w Polsce. Zrobiliśmy przerwę w działalności grupy At The Drive-In, ale dogonił nas długi e-mail od menadżera. Pisał, że musimy wracać do pracy, straszył konsekwencjami. Nie tylko nas okłamywał - on nie uszanował naszego prawa do odpoczynku. Mieliśmy dość kompromisów. Czuliśmy się jak człowiek, który postanowił porzucić żonę lub zmienić pracę.

Już wiem, dlaczego upieracie się, że The Mars Volta jest zespołem punkowym.
Punk polega na tym, żeby nie bać się zacząć od zera. My, Amerykanie, za łatwo przywyczajamy się do wygód, pieniędzy i popularności. Nie po to zakładaliśmy ten zespół.

A więc po co? Chodziło o rehabilitację rocka improwizowanego?
Urodziłem się w 1974 roku, od zawsze otaczała mnie taka muzyka. Żaden dobry zespół nie zagra dwa razy takiego samego koncertu. Kiedy byłem dzieciakiem i poszedłem zobaczyć Kiss, byłem rozczarownay, że "Detroit Rock City" wykonali inaczej niż na płycie. Musiałem dorosnąć, żeby to docenić.

Ponoć teksty traktujesz z równą swobodą.
To prawda, często śpiewam, co mi ślina na język przyniesie. Mieszam hiszpański z angielskim, wymyślam słowa, bawię się ich brzmieniem. Nie przywiązuję wagi do znaczenia, bo nie ono jest najważniejsze. By czerpać radość ze słuchania muzyki afrykańskiej, nie musisz znać narzecza wykonawców. Nie liczy się, co śpiewają, ale co czujesz, kiedy tego słuchasz.

Zalicza się was czasem do awangardy nowego rocka i wymienia obok The Storkes czy The White Stripes. To dobre towarzystwo?
Nie cierpię mody na lata 80. Jedyne fajne rzeczy, które pamiętam z tamtej dekady, to punk rock i deskorolka. Cała reszta była wyjątkowo syfiasta, a zespoły, które próbują dzisiaj powracać do tamtych brzmień, są syfiaste do kwadratu. Produkują modne piosenki dla głupich dziewcząt, przy okazji obrażając wszystkie inteligentne kobiety, które od muzyki oczekują prawdziwego wyzwania... Tylko do The White Stripes mam zaufanie. Nie żebym kochał ich muzykę, ale czuję, że zanim posmakowali kawioru, musieli żreć gówno.

Bez tego nie ma rockowego zespołu?
Upokorzenia kształtują charakter, a bez niego dobrej muzyki nie będzie... O ile komuś zależy na muzyce, bo obserwuję dziesiątki kapel, dla których ważniejszy jest pisk dziewcząt. Tylko fani moga to zmienić. Nie kupujcie kolorowych magazynów, nie oglądajcie telewizji. Zespoły, które tam widzicie, są już martwe, szkoda na nie czasu. Wyjdźcie z domu. Idźcie na koncert do klubu, w którycm nigdy nie byliście, kupcie płytę nieznanegp zespołu tylko dlatego, że spodobała wam się okładka. Zaryzykujcie.

Podejmijcie ryzyko, a w Warszawie 21 czerwca traficie na koncert The Mars Volta?
Nie ufajcie mediom. Napisali, że jesteśmy wielcy? A może, że jesteśmy gówno warci? To bez znaczenia, to tylko próba manipulacji waszą opinią. Przyjdźcie na koncert, a sami wyrobicie sobie zdanie na nasz temat.


W ogóle fajnie mówi.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jakub bork
Gość



Apple Blossom: Dzięki za ciekawe informacje,napisz tylko skąd pochodzi cytat.Mars Volta to muzyka z okolic rocka progresywnego,art rocka jak kto woli, chociaż są też elementy punku,chyba najbliżej im do King Crimson z lat siedemdziesiątych.Mi bardziej podoba się ich druga płyta "Frances the Mute"
whiteman
Moderator


Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łańcut

Chyba zaczne słuchać The Mars Volta, bo musze się przyznać, że jeszcze ich nie słuchałem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
helical
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kresy Wschodnie

Pierwsza plyta jest zdecydowanie lepsza. i to nie jest tylko moje zdanie,. mozecie mi wierzyc. hehe. druga tez jest bardzo dobra, ale jest na niej mniej magii. wazne,z e obie zyskaly uznanie krtkyków w jakimś tam stopniu.

aaah czy wybiera sie ktos na jutrzejszy koncert Marsów. Question

a wywiad jest chyba z Przekroju, albo z Polityki. Raczej Przekrój. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aust
Emotion Twist


Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Londyn

raczej nie ja szykuje sie na Open'er Festiwal. chyba wiadomo dlaczego Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
helical
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kresy Wschodnie

wiadomo. Very Happy Very Happy Very Happy


ale raczej nie bedzie mnie i bede do konca życia umierac z tego powodu.


no bo nocleg, te sprawy. Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
ekhm.. debiut....
little_ghost
Fan


Dołączył: 20 Cze 2005
Posty: 156
Przeczytał: 0 tematów


... i pozwolilam sobie nicka wziac z piosenki : ) ja chce tylko powiedziec, ze pasiastych slucham od czasow white blood cells, a get behind me.. nieco mnie zaskoczylo. to jedna wielka historia rocka; slyszy sie tam wiele: folk country, bluesa... to wszystko wplynelo na Led Zeppelin, na the Beatles, a to z kolei wplynelo na White Stripes.. i glownie slychac tam stripesow.. bez rozbierania na czesci pierwsze i porownania do kogos innego; slychac, ze ida do przodu, slychac, ze ciagle szukaja i zasluguja na opinie krolow "new rock revolution"; a "my doorbell" wprost powala : )


dziekuje za uwage, to byl moj debiut ....


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
helical
Moderator


Dołączył: 19 Cze 2005
Posty: 1221
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kresy Wschodnie

czesc.
zagladaj tu czesto. koniecznie. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mithape
Administrator


Dołączył: 30 Maj 2005
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: Wadowice

Wielkim sukcesem tej płyty jest to, że każdego słuchacza powala cos innego, inny utwór, nie ma jednego wielkiego hitu, wszystkie sa wielkie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aust
Emotion Twist


Dołączył: 15 Cze 2005
Posty: 715
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Londyn

pozwole sobie zacytować Annę Gacek (w czerwcowym teraz rocku): "(...) Album The White Stripes jest dziełem nie pozbawionym pomyłek, ale przejmującym, pełnym krwi i łez . Prawdziwym. Spodoba się fanom, to pewne. Ale co z milionami, tymi, którzy w snobistycznym odruchu wynieśli zespół na piedespiał?"

To dogra ocena (tylko wstęp)

Witam cię Morpheusie96 (Laughing Laughing Laughing Laughing) [/list]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
jakub bor
Cały w czerwieni i bieli


Dołączył: 31 Maj 2005
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz

Apple Blossom:"Frances the Mute" jest lepsza,wierz mi i to nie tylko moje zdanie.Te dwie płyty jednak istotnie się różnią.Na drugiej płycie podobają mi się te rockowe odjazdy,jest jakby trochę wolniejsza niż debiut,można odetchnąć,uderzenia perkusji są inne,mocniejsze.Na Frances the Mute słychać bardziej klasyczny art rock,a ballada TheWidow jest zeppelinowa w klimacie...Na "De-loused...jest więcej punka.A ich poprzednia formacja,At the Drive-In jest już zdecydowanie punkowa,inny wokalista


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Get Behind Me Satan
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 3 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu