ulubione piosenki [nie TWS] - Forum dotyczące zespołu The White Stripes

jakub bor napisał:

Ja z The Pixies znam tylko tę bajkę: Pixci i Dixci

No, pod każdym względem jesteś lepszy ode mnie, bo ja nie znam nawet tej bajki. Smile

( Coś w rodzaju komplementu ;->> )

amerykańska bajka o dwóch myszach i kocie, który próbuje je złapać

tak, już wiem, znalazłam. a kot to Mr. Jinks. Smile

BINGO! Jeżeli tak szybko znajdujesz dobrą muzykę jak bajki,to jestem pod wrażeniem...

Nie jestem pewna. Muzykę wybieram na podstawie tego, co usłyszę w radiowej Trójce. Jeżeli cos mi się podoba, po prostu staram się to mieć.

Jejku jak mogłem zapomnieć o mojej ulubionej piosence - "where is my mind" the pixies rzecz jasna.

Konrad napisał:

Jejku jak mogłem zapomnieć o mojej ulubionej piosence - "where is my mind" the pixies rzecz jasna.

O to to to to, tez bardzo lubie pixies, oprócz wiadomego "where is my mind" bardoz fajne sa "I cant forget" i beatlesowska piosenka "Honey Pie"

Apple Blossom napisał:

Muzykę wybieram na podstawie tego, co usłyszę w radiowej Trójce..

właśnie - słucham cały czas Trójki - nie da się ukryć.. :P

Pretty On The Inside napisał:

Apple Blossom napisał:

Muzykę wybieram na podstawie tego, co usłyszę w radiowej Trójce..

właśnie - słucham cały czas Trójki - nie da się ukryć.. Razz

chwalę Cię. Cool

Apple Blossom napisał:

Pretty On The Inside napisał:

Apple Blossom napisał:

Muzykę wybieram na podstawie tego, co usłyszę w radiowej Trójce..

właśnie - słucham cały czas Trójki - nie da się ukryć.. Razz

chwalę Cię. Cool

:]

Kubusiu B. jak możesz pisać o sobie " szanujący i wytrawny słuchacz rocka" jeśli nie znasz Pixies Cool

W tym roku na Przystanku Łótstok Hey zagrało "Where is my mind"

Co to wogóle znaczy " szanujący sie i WYTRAWNY słuchacz rocka "?? Uważam, że to pojęcie nader względne i nie ma jednej i niezmiennnnej normy w tym temacie.

czołgaj się napisał:

Co to wogóle znaczy " szanujący sie i WYTRAWNY słuchacz rocka "?? Uważam, że to pojęcie nader względne i nie ma jednej i niezmiennnnej normy w tym temacie.

W pełni się zgadzam Very Happy

A wytrawne to mogą być wina Laughing

Oj,ale się czepiacie...wytrawny,to ktoś kto przesłuchał już bardzo wiele płyt rockowych, tych nowych i starszych, klasycznych i ma wyrobiony gust muzyczny.To ktoś, który na pewno nie powie o np. pierwszych płytach Led Zeppelin, że są słabe

jakub bor napisał:

Oj,ale się czepiacie...wytrawny,to ktoś kto przesłuchał już bardzo wiele płyt rockowych, tych nowych i starszych, klasycznych i ma wyrobiony gust muzyczny.To ktoś, który na pewno nie powie o np. pierwszych płytach Led Zeppelin, że są słabe

ojej, no juz sie nie tłumacz tak bardzo - ja tez lubie troche patosu w wypowiedziach np. jak w nowym Batmanie.. :P ;>