Korespondecja na górze - Forum dotyczące zespołu The White Stripes

Napisałem kiedyś maila do Pani Kate Eves, to jest osoby która zajmuje się międzynarodową promocją White Stripesów (jesli dobrze pamietam). Napisałem go jeszcze przed pierwszym zlotem naszego forum. I dostałem odpowiedź, jednak jako że nie była ona pokaźnych rozmiarów, to Wam się nie chwaliłem, ale teraz pomyślałem sobie, że może Was to jednak ciekawić. Jednym słowem przepraszam, że dopiero teraz Wam o tym mówię.

Treść mojego listu (napisanego z pomoca brata...mój angielski...ehhh):

1st Meeting of Polish Internet White Stripes Discussion Group

Hello,

I found your email on the official site of The White Stripes and decided to write to you.

I am the admin of polish discussion internet forum concerning The White Stripes. There are nearly 50 members of the forum after three month of its existence. All of us are big fans of The White Stripes' music, records and performances. If it is only possible we go to their concerts. A lot of us were on the concert in Gdynia-Poland (Heineken Open'er Festival), some of us were in Praha (Czech Republic), and other are going to go to Berlin in autumn.

On 29th August 2005 we decided to arrange first meeting of whole our group in reality. We chose Cracow (Poland) for a place of meeting (mainly because of the "rock and roll" atmosphere of that city).

Probably you would ask why I am writting to you. The only reason is that we would like Jack and Meg to know that somewhere in Poland there are people that love their music, talk about their music and live with their music. Maybe you are the person who will be able to give them that information.

Greetings,
Mariusz Wiechec
Admin of Polish White Stripes Forum
www.whitestripes.fora.pl

hosted on: [link widoczny dla zalogowanych]

PS. Please thank Meg for her beautiful smile in Praha! Smile

A oto odpowiedź, która świadczy, że zostaliśmy dostrzeżeni, lub, że taki mail wysyłany jest automatycznie.

Hi Mariusz,

Thanks very much for your email, much appreciated.

Best wishes,

Kate.

To by było na tyle.

eeeee, jakaś niewyraźna ta Kate.

Mariusz, to był wspaniały pomysł...Może cos jeszcze z tego wyniknie... Smile

gratuluje pomyslu i realizacji! watpie ze takie odpowiedzi na maile sa wysylane automatycznie. z jednej strony fajnie ze Kate odpowiedziala, ale z drugiej wyglado to troche tak jakby napisala go tylko zeby nie wyszla na jakiegos bezdusznego promotora i ze TWS dbaja o wszystkich fanow Wink

werro napisał:

gratuluje pomyslu i realizacji! watpie ze takie odpowiedzi na maile sa wysylane automatycznie. z jednej strony fajnie ze Kate odpowiedziala, ale z drugiej wyglado to troche tak jakby napisala go tylko zeby nie wyszla na jakiegos bezdusznego promotora i ze TWS dbaja o wszystkich fanow Wink

No ja myślę podobnie, ale zawsze to jakiś miły akcent. Nie mówię że to cos wielkiego, ale se pomyślałem, czemu nie spróbować. A pomysł tak naprawde był mojego starszego brata, bo ja byłem bardzo sceptycznie do niego nastawiony.

Ha ha ha olała cię i tyle. Codziennie przychodzą do niej takie maile a wy przeżywacie jak nie wiem... Boki zrywać.

skad wiedialem jaki bedzie ten komentarz bez wlaczania tej strony? ~~

czołgaj się napisał:

Ha ha ha olała cię i tyle. Codziennie przychodzą do niej takie maile a wy przeżywacie jak nie wiem... Boki zrywać.

Przesadziłeś.

czołgaj się napisał:

Ha ha ha olała cię i tyle. Codziennie przychodzą do niej takie maile a wy przeżywacie jak nie wiem... Boki zrywać.

Miałem takie dziwne wrażenie, że właśnie taki będzie Twój komentarz czołgaj sie. Stałeś sie przewidywalny, a co za tym idzie nudny...
A swoją drogą to, czy ty masz jakies problemy ze sobą, życie Ci sie nie udało, że za punkt honoru postawiłes sobie, żeby gnoić wszelkie działania innych?

czołgaj się: troche optymizmu! nie zaszkodzi, a niektorym nawet pomoze Wink

em, no przy całym szacunku dla wszystkich tu zgromadzonych - czołgaj się ma racje, kobieta odpisała 4 linijki i już, jak by nie spojrzeć nic z tego nie bedzie.

Konrad napisał:

em, no przy całym szacunku dla wszystkich tu zgromadzonych - czołgaj się ma racje, kobieta odpisała 4 linijki i już, jak by nie spojrzeć nic z tego nie bedzie.

Ale nikt tu nie powiedział, że stało się coś wielkiego, tylko dlaczego od razu trzeba wszytsko wyśmiać i wykpić. Jakbym nie spróbował to by w ogóle Pani Kate nie miała świadomości, że istniejemy, a tak to, przez jakiś czas chociaz miała.

mithape napisał:

... Jakbym nie spróbował to by w ogóle Pani Kate nie miała świadomości, że istniejemy, a tak to, przez jakiś czas chociaz miała.

"kurde, czy za kazdym razem jak powstanie jakies forum czy fan-club to ci ludzie musza do mnie pisac? i gdzie w ogole lezy Polska?" Razz

Ja nic nie wyśmiewam tylko realnie patrze na to że nie ma co o tym dyskutować, bo to tylko mail napisany przez z nią ze względów grzecznościowych, najkrótszy jaki sie dało.
werro - nie zdziwił bym się gdyby naprawde była taka reakcja Smile

No i każdy tu patrzy realnie i nikt nie poadł w jakąś euforię, tylko niektórzy czuja potrzbę wsmiania, by sie dowartościowac.

a tak swoja droga, to 50 osob to malo zeby zaimponowac zespolowi, ktory wypelnia obiekty wieksze niz salka katechetyczna ...

ale i tak dobrze, ze (moze) wiedza o istnienu tego forum

...a uzytkownikow przybywa Evil or Very Mad