Icky Thump - Forum dotyczące zespołu The White Stripes

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

w krakowskim media markcie już jest
dopiero otworzyłem książeczkę
doszedłem do strony z tekstem 'martyr for my love for you' i zaparło mi dech w piersiach........ musicie to sami zobaczyć...........

kolumna zygmunta i slowa Papieża niezłe zaskoczenie

O w pyyyte!!
Kiedy to zobaczyłam (w busie, wracając z łodzi Smile

) prawie się popłakałam ze szczęścia Very Happy

.
Jak miło!! No to może się trochę poczuwają Smile

zastanawiam się co to jest to białe na płycie. hm.

PS. Zauważyłam też budynek zastanawiająco podobny do pałacu kultury Very Happy

na pierwszej stronie tuż pod tym dziwnym (acz interesującym - na tyle, na ile zrozumiałam) wywodem.

Czy ktos moze mi objasnic te wszystkie enigmaty? Very Happy

"...to nie bdury to pałac kultury" Smile

Rzeczywiście, jest ten pałac kultury. A wracając do samej zawartości płyty, to po 2371647657657 przesłuchaniach stwierdzam, iż bardzo lubie tę płytę. I dalej podtrzymuje zdanie że Little Cream Soda jest jak dla mnie słabym numerem. Najlpeszy chyba się okazuje: Rag and Bone. I brakuje mi na tej płycie Piosenki, w której główny wokal miałaby MEG

Admin: TU znajdowały sie dwa posty Emily Strange podobnej trreści. Chciałem jeden usunąc i jakims cudem wywaliły sie oba. wsyztskich przepraszam, a szczególnie sama zainteresowana.

świetna płyta:)

moim zdaniem Little Cream Soda jest jednym z najlepszych kawałków Very Happy

a niezidentyfikowanym utworem z Wiednia okazał się być i'm slowly turning into you

fajny jest ten cięzki riff, wręcz metalowy... ale te melodyjki co chwile mnie denerwują. Nie trawie go.

Płyta jst super! Moze nawet lepsza od Elephanta! Pierwszy numer -Icky Thump swietny riff i ogólnie troche zakręcony numer.2 piosenka troche mnie zaskoczyła i według mnie to najgorsza kompozycja na plycie- za bardzo popowa. Natomiast 3 to mistrzosto! Swietny bluesowy kawałek ze fajnymi zmianami tempa.4- szalona piosenka w hiszpanskich klimatach ale bardzo white stripesowa.5-najlepszy moim zdaniem kawałek na plycie-taki garażowy na początku jednak pożniej jakby taki brytyjski rock z okolic bardzo wczesnych deep purple.6 irlandzka piosenka mandoliną i dudami. fajna aczkolwiek trtoch nie pasuje do klimatu ws.7- szalona i moim zdaniem zabardzo zakręcona - szalony rytm, szalejące dudy i gitara i wokal chyba pani White - żony Jacka.8 - cięzki i szybki ridd jakby przez gitare przelatywal prąd! super wystrzałowa piosenka zblizająca sie fo granic metalu!9 super zakręcona piosenka z fajnym dialogiem pomiędzy meg i Jackiem i swietnym bluesowym riffem.10 prosta piosenka z fajnym jakby black sabathowym refrenem!11- piękna spokojna piosenka chyba o posiecceniu z powodu miłosci- tu wspaniale zmiany tempa i nastroju.12 - czysty odjazdz stary dobry blues z rifem z piekla rodem! I 13 - fajne country aczkolwiek troche zabardzo podobne do rated x. Pisząc ten post i jakby swoją recenzje nowej plyty white stripes - Icky Thump najczęśćiej używalem słowa - szalona, zakecona i piękna. Taka własnie jest najnowsza plyta duetu z detroit ( teraz z Nashville). Zakręcona, Szalobna , Piękna

z gory przepraszam jesli tekst jest za długi albo na tym forum nie pisze się takich tekstów...recenzji itp.

Eeee. Elephant to jednakowoż najlepsza płyta jakiej słuchałam w całym swoim szesnastoletnim życiu. Nie słuchałam zbyt wiele, ale wiem Very Happy

Icky Thump jest diabelnie dobry, ale sporo wody w rzece upłynie nim uznam go za najlepszy krążek strajpsow. Legenda Elephanta jeszcze świeża. Zresztą zaraz po elephancie mam White Blood Cells. Wszystkich tych piosenek zbyt długo słuchałam i za bardzo je ukochałam by cokolwiek mogło je w tak krótkim czasie zdetronizować.
A, i myślę, że te ich irlandzkie i countrowe eksperymenty są świetne. I bardzo w ich stylu. Choć nie słucham tych piosenek zbyt namiętnie, są wg mnie bardzo ciekawe i może kiedyś je polubię Smile

. Poza tym fajnie się słucha takich dziwów. Im dziwniejsze, tym lepsze. (no poza paroma wyjątkami).
Obecnie najmilej mi się słucha "i'm slowly..." i "a martyr for...", ale jeszcze wczoraj do znudzenia słuchałam "Catch Hell Blues" i "Conquest". Co będzie jutro? Very Happy

PS.

TU znajdowały sie dwa posty Emily Strange podobnej trreści. Chciałem jeden usunąc i jakims cudem wywaliły sie oba. wsyztskich przepraszam, a szczególnie sama zainteresowana.

Szpoko. I tak nie wnosiły zbyt wiele. Smile

proponuje wybrac najlepszy utwór z Icky Thump na tej samej zasadzie co z poprzednimi plytami. Wszyscy na forum juz pewnie słyszeli najnowszy krązek i jest juz chyba pora by cos takiego zrobic. Co wy na to?

po co jak i tak wygra rag and bone

Jakbym miał koniecznie wybierać jakiś najlepszy kawałek na płycie to chyba nr 3, totalnie dased and confused...

ale mnie chodzi o to , ze wybierało sie najgorszy tytuł i on odpadał a ten co został wygrywał. zawsze trzeba było pięc głosów, jak utwór miał pięc głosów to dopadał... to by było fajne. Przeciez z innymi płytami tak było

plyta jest absolutnie w kazdym calu fenomenalna jak dla mnie... ale

wlasnie jest jedno ale

brakuje mi w niej brudnego dzwieku... hmmm jak to wyjasnic...

no po prostu to ich pierwsza plyta nagrywana w studiu z prawdziwego zdarzenia.. i w dodatku nagrywana jak na nich nieprzyzwoicie dlogo bo dwa tygodnie (poprzednie gora tydzien byly rejestrowane) ... chodzi o to ze nie slychac zadnych brudnych dziwiekow.. wszystko jest takie hmm prawie sterylne.. brakuje tego brudu jaki mozna slyszec najlepiej na pierwszym krazku.. a potem jeszcze w WBC ... tak.. to najwieksza wada tego albumu i moim zdaniem jedyna