Kierunek NIEMCY! - Forum dotyczące zespołu The White Stripes

krótko, bom zmęczony [ Laughing

] - noo.. w z podziwu wyjść nie moge. Mała hala, ludzi też nie jakoś dużo [nie wiem czy 1000 był]. Support średniawy ale nie o to sie rozchodzi Laughing

Koncert przypominał troche Under Blackpool Lights. Największym zaskoczeniem był chyba Little Bird [Jack zaczał stroić gitare, a jako że mu nie szło to dał technicznym i wziął za akustyka ^ ^], no i 3 razy Cannon pomieszany z innymi. Tylko jedno Passive Manipulation [ Shocked

], We're going to be friends na normalnym akustyku zagrane [nie widzialem tej gitary jeszcze w rekach Jacka]. Gdynie przebili na pewno, chociaz braklo Jolene i Little Ghost w porównaniu z tamtym koncertem. Setliste wrzuce po uzgodnieniu z Mck Wink

. a i jeszcze jak po Seven Nation Army zagrali Boll Weevil to sie strasznie ucieszylem ^ ^

Witam fanów TWS. Koncert w Berlinie znakomity- atmosfera w Columbii nie do pobicia. Hala była pełna - więc na pewno było dużo więcej niż 1000. Ninja był pewnie tylko na dole, skąd nie widać zbyt dobrze daleko wysuniętego w stronę sceny balkonu, który tez był nabity. Towarzystwo na koncercie międzynarodowe - jak to w Berlinie, sporo Polaków. Co ciekawe, widziałem też szalejących 30 - 40 latków, co chyba świadczy o tym że TWS to już klasyka rocka Wink

.
Pozdro
Master

no pięknie było Smile

mogło być inaczej?
Columbia to coś podobnego do krakowskiej Rotundy, wypełniona, oczywiście po brzegi.
Po 8 zaczeli Greenhorns - całkiem fajne skoczne piosenki (jedna będąca totalną zrzynką z It's All Too Much Beatlesów Very Happy

) Pograli niecałe pół godziny i poszli.
Następnie wyszli słynni czarno-czerwoni panowie i zaczęli ustawiać i sprawdzać Smile

No i nagle gasną światła, a z głośników zamiast kolejnego rockandrollowego standardu rozbrzmiewa Who's A Big Baby? Very Happy

Wychodzą ! i lecimy Very Happy

(nie po kolei, choć staram się Very Happy

)

when i hear my name
blue orchid
dead leaves...
little bird
cannon/passive manipulation
black math
hotel yorba
wasting my time/lovesick
death letter
hello operator/in the cold cold night
do
apple blossom
we're going to be friends
my doorbell
let's shake hands
fell in love with a girl
look me over closely
ball and biscuit/the nurse/ball and biscuit

------

i'm lonely
button
seven nation army
IJDKWTDWM
boll weevil

'my sister thanks you and i thank you'

rozczarowanie : brak the denial twist, znów nie całe wasting my time
perełki : little bird !! the nurse z fantastyczną, zmienioną perkusją
zmieniona końcówka black math, filwag, wszystko w ogóle Smile

jeszcze dwa razy zagrali fragment cannon wmieszany gdzieś, ale nie pamiętam gdzie Smile

tyle... koncert rewelacja Smile

opłacało się

ładnie ładnie, tylko dlaczego w europie dają krótsze koncerty, niz w stanach ? :/

aa, czy mial dzek gustowny żabocik, jak w paryzu? Laughing

Jestem załamana Sad

Nawet nie moge ICH słuchac, bo zaraz chce mi sie płakać Sad

Mogłam jechać na ten koncert, ale mój kumpel nie miał kasy Sad

FUCK, mogłam jechać z wami...
Wiem, nie bardzo udzielam sie na tym forum...
I było moje kochane Bo Weevil Sad

jak ja wam zazdroszcze... ach... i we're going to be friends i little bird...
Umieram!!!

hehe nie wiem co miał w paryżu - w Berlinie był w czarnym garniturze z jakimiś biało-srebrnymi wstawkami
Meg w białej bluzce i czerwnonych spodniach:)

little ghost : takie życie !! trzeba poczekać gdzieś do 2007/8 - będzie następna płyta i następna trasa Smile

szybko minie Smile

a zdjecie jakies posiadacie???

mamy mamy

stay tuned Smile