 |
mithape
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005 |
Posty: 1114 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
|
Skąd: Wadowice |
|
 |
Wysłany: Nie 12:50, 11 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
drugi jest lepszy:]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
mithape
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005 |
Posty: 1114 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
|
Skąd: Wadowice |
|
 |
Wysłany: Nie 17:24, 11 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
No i włąsnie to jest najgorsze w czarnym humorze. Jedni odczytuja śmianie się z takich rzeczy jako najgorszy grzech, a inni nie mogą powstrzymać się od śmiechu.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
mithape
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005 |
Posty: 1114 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
|
Skąd: Wadowice |
|
 |
Wysłany: Pon 17:43, 12 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
A ja to znałem, więc już sie nie śmieje
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
werro
Administrator
Dołączył: 06 Lip 2005 |
Posty: 644 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Łódź |
|
 |
Wysłany: Pon 17:24, 26 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
a oto dowcip ktory byl napisany na lawce w moim dawnym liceum (dobrze ze go spisalam):
Gdzieś w lesie, wiosną, drzewka już zazielenione, słoneczko świeci, nie ma ludzi, niczym niezakłócona dzicz... Zwierzątka budzą się ze snu, wstają. Wtem cisza zostaje zakłócona. Jakiś rozpędzony tabun wzburzył kurz w powietrzu. Nie widać co biegnie. Nagle tabun dobiega do polanki, pięknie pokrytej kwiatami. Tabun zatrzymuje się, kurz powoli opada i całe pole staje się grafitowe, wyścielone jeżami. Po prostu cała polanka. Wszystkie jeże sapią ze zmęczenia. Jeden z nich, który poprowadził cały tabun zasapany nie może złapać tchu, ale śmieje się. Wyraźnie chce coś powiedzieć. Nagle krzyczy do tabunu z dumą i zadowoleniem: kurwaaa... jak konie!!!
nie kazdy sie smieje z tego kawalu ale dla mnie to pierwsza klasa 
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
mithape
Administrator
Dołączył: 30 Maj 2005 |
Posty: 1114 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
|
|
Skąd: Wadowice |
|
 |
Wysłany: Pon 17:28, 26 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
werro napisał: | a oto dowcip ktory byl napisany na lawce w moim dawnym liceum (dobrze ze go spisalam):
Gdzieś w lesie, wiosną, drzewka już zazielenione, słoneczko świeci, nie ma ludzi, niczym niezakłócona dzicz... Zwierzątka budzą się ze snu, wstają. Wtem cisza zostaje zakłócona. Jakiś rozpędzony tabun wzburzył kurz w powietrzu. Nie widać co biegnie. Nagle tabun dobiega do polanki, pięknie pokrytej kwiatami. Tabun zatrzymuje się, kurz powoli opada i całe pole staje się grafitowe, wyścielone jeżami. Po prostu cała polanka. Wszystkie jeże sapią ze zmęczenia. Jeden z nich, który poprowadził cały tabun zasapany nie może złapać tchu, ale śmieje się. Wyraźnie chce coś powiedzieć. Nagle krzyczy do tabunu z dumą i zadowoleniem: kurwaaa... jak konie!!!
nie kazdy sie smieje z tego kawalu ale dla mnie to pierwsza klasa  |
Mnie powala, troche zalatuje humorem spod znaku MUMIO
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
jakub bor
Cały w czerwieni i bieli
Dołączył: 31 Maj 2005 |
Posty: 261 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 16:31, 27 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
werro napisał: | a oto dowcip ktory byl napisany na lawce w moim dawnym liceum (dobrze ze go spisalam):
Gdzieś w lesie, wiosną, drzewka już zazielenione, słoneczko świeci, nie ma ludzi, niczym niezakłócona dzicz... Zwierzątka budzą się ze snu, wstają. Wtem cisza zostaje zakłócona. Jakiś rozpędzony tabun wzburzył kurz w powietrzu. Nie widać co biegnie. Nagle tabun dobiega do polanki, pięknie pokrytej kwiatami. Tabun zatrzymuje się, kurz powoli opada i całe pole staje się grafitowe, wyścielone jeżami. Po prostu cała polanka. Wszystkie jeże sapią ze zmęczenia. Jeden z nich, który poprowadził cały tabun zasapany nie może złapać tchu, ale śmieje się. Wyraźnie chce coś powiedzieć. Nagle krzyczy do tabunu z dumą i zadowoleniem: kurwaaa... jak konie!!!
nie kazdy sie smieje z tego kawalu ale dla mnie to pierwsza klasa
|
Fajny! I podoba mi się przypisek:"Myslę, więc jestem-a Ty?->ateista.pl"
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Aust
Emotion Twist
Dołączył: 15 Cze 2005 |
Posty: 715 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: Londyn |
|
 |
Wysłany: Śro 17:02, 28 Wrz 2005 |
|
 |
|
 |
 |
chceće zgnić ze śmiechu oto dobre miejsce
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Ninja_Man
Fan
Dołączył: 04 Cze 2005 |
Posty: 109 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
Skąd: in jacuzzi with 2 naked blondies |
|
 |
Wysłany: Pią 10:39, 14 Paź 2005 |
|
 |
|
 |
 |
Jezus gra z Mojżeszem w golfa. Mojżesz uderza piłkę ale ta wpada do jeziora. Bez stresu prorok podchodzi do tafli wody, wbija kij w ziemię i wody się rozstępują, Mojżesz podchodzi do piłki, uderza, piłeczka wpada do dołka.
kolej Jezusa. Podchodzi do piłki uderza ją, ale ta znów wpada do jeziora. Niezrażony tym Jezus przechodzi po wodzie, uderza piłkę która wpada do dołka.
Stan 2-2.
Po chwili przychodzi dziadek i pyta się czy może zagrać. Podają mu kij. Dziadyga uderza piłkę, ta wpada do jeziora, podpływa rybka, zjada piłkę, przylatuje ptaszek, zjada rybkę z piłką, leci nad dołek i wypluwa piłkę wprost do dołka. Zdegustowany Mojżesz mówi do Jezusa
- Wiesz Jezus.. z tym twoim starym to wogóle się nie da grać...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 4 z 10
|
|
|
|  |